niedziela, 21 września 2014

Zmarszczki..




Ostatnio natrafiłam na swoje zdjęcie z liceum. Pierwsze co mi się nasunęło na myśl to to, że ja nadal wyglądam tak samo. Już pomijając figurę, wagę, włosy, ich uczesanie.

Ja na swój wiek nie wyglądam. Może się wydawać to komuś dziwne, ale kiedyś to chciałam nawet wyglądać starzej. 
Przynajmniej teraz już w sklepie przestali pytać o dowód. Rozumiecie, mnie- mamy dwójki dzieci :)



Niby czas się mnie nie ima.. ale ale.. od jakiegoś czasu zauważam, że jednak moja cera nie prezentuje się tak jak dawniej.




Już kiedyś pisałam Wam, że często śmiejemy się z koleżankami, że to nie tak miało być!
Po ciąży okres miał być lżejszy, piersi miały urosnąć. W tym wieku pryszcze miały zniknąć, a są dni kiedy mamy twarz nastolatki, która przechodzi burzę hormonów plus oczywiście pierwsze zmarszczki.
Niesprawiedliwe!

Jestem posiadaczką suchej skóry, u której jak wiadomo oznaki upływu czasu szybciej są widoczne. 
Można powiedzieć też, że jestem osobą o bogatej mimice, często się uśmiecham, marszczę czoło itp. A zmarszczka między brwiami, tzw ludzi myślących (:P) jest już mi znana od dłuższego czasu.



Piję dużo wody, nawadniam się również w inny sposób- np. jedząc dużo owoców, warzyw, moja "dieta" jest wartościowa. Systematycznie nawilżam skórę. Jednym słowem- dbam o siebie.

Na rynku dostępnych jest dużo produktów przeciwzmarszczkowych, firmy proponują nam różne zabiegi pielęgnacyjne, lifting, botoks, a nawet zabiegi o których nie miałam wcześniej pojęcia takie jak odmładzanie osoczem bogatoplytkowym (więcej tutaj: http://www.tourmedica.pl/blog/regeneris-cellular-mask-maska-regenerujaca-z-osocza-bogatoplytkowego )

Czy kiedykolwiek z nich skorzystam? Nie wiem. Póki co stawiam na profilaktykę przeciwzmarszczkową i odpowiednią pielęgnacje.



Hmm moje zmarszczki nie przeszkadzają mi bardzo. Te pod oczami wręcz czasami lubię. 


Jednak są dni, kiedy wolałabym ich nie mieć..
W momencie, kiedy jestem niewyspana, zmęczona. Mówi się, że sen jest najlepszym lekarstwem. Zgadzam się z tym, bo jeśli go brakuję to widzę, że moja cera prezentuje się dużo gorzej.

Nie znoszę swoich zmarszczek, kiedy czy to podkład, czy korektor wchodzi w nie i wygląda to nieestetycznie. 

Nie lubię także moich opadających powiek. Zdaję sobie sprawę, że za jakiś czas ten „mankament” będzie coraz bardziej widoczny i jakby nie było- dokuczliwy..




Ciekawa jestem, jakie jest Wasze podejście do tematu. Bloga prowadzę od 3 lat i z niektórymi z Was właśnie tyle się znam. Czy coś w Waszej twarzy się zmieniło od tego czasu? Wiadomo- latka lecą, młodsze już nie będziemy. Niestety :)

Czego używacie z produktów kosmetycznych, a może chodzicie na jakieś zabiegi? Wykonuje któraś z Was masaż twarzy. Koniecznie podzielcie się ze mną opiniami w komentarzach.


Przypominam również, że nadal możecie zgłosić swój udział w rozdaniu, gdzie do wygrania jest pierwszy krem na zmarszczki!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...