poniedziałek, 5 listopada 2012

Oriflame- pogrubiający tusz do rzęs.


Nie bardzo jestem przekonana do tuszów  do rzęs mark typu Avon, Oriflame (chociaż pamiętam jak dawno, dawno temu miałam jeden, świetny tusz z Avonu). Przeważnie jednak było to jedno wielkie rozczarowanie.

Tusz, o którym dzisiaj napiszę ładnie podkreśla rzęsy. Niestety prawdopodobnie (bo ręki sobie uciąć za to nie dam) osłabił moje rzęsy. Tzn powiem tak- z natury moje włosy, rzęsy i paznokcie są mocne, wytrzymałe. Nigdy nie miałam problemu z wypadaniem rzęs itp. No cóż teraz mam.. Być może to również przez stres, niewyspanie. Może zbieg okoliczności? Nie wiem.




ORIFLAME, LISELOTTE WATKINS VOLUME MASCARA




Sensacyjnie pogrubiający tusz do rzęs daje niesamowite efekty bez powstawania grudek. Zawiera wosk pszczeli i odżywczą prowitaminę B5, która sprawia, że rzęsy są zdrowe i silne.





Dobrze się nim maluję rzęsy.  Może czasem gdzie nie gdzie posklejał rzęsy. Utrzymywał się cały dzień, nie rozmazywał się, nie odbijał, nie kruszył.
Ciężko się zmywał i być może to przyczyniło się do osłabienia rzęs?








W każdym bądź razie chyba nie skuszę się na drugie opakowanie.. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...