niedziela, 4 grudnia 2011

(Były?) ulubiony tusz do rzęs..

Mój dzisiejszy post będzie (przynajmniej dla mnie) dość kontrowersyjny.
W swoich zbiorach kosmetycznych mam już kilka ulubieńców, produktów sprawdzonych i dobrych- po prostu moich KWC. Jeśli chodzi o tusze do rzęs to jednym z nich był:



ESSENCE, MULTI ACTION, Smokey eyes
Wydłużająco- pogrubiający tusz do rzęs



PIERWSZY ZAKUP
Kiedy pomalowałam się nim pierwszy raz, powiedziałam WOOOW
Oj już nie pamiętam kiedy by mnie tak pozytywnie tusz zaskoczył. Był idealny! Wydłużał, pogrubiał, rozdzielał, nie sklejał, nie osypywał się. Po prostu perełka.. Byłam nim zachwycona. W końcu zaczął mi się kończyć, a że miałam do wypróbowania jeszcze pare innych otwartych tuszów do rzęs to zwlekałam z kupnem.

DRUGI ZAKUP
W listopadzie kupiłam kolejne (czyli drugie opakowanie). Rano, ucieszona, że mam swojego ulubieńca, zaczęłam malować rzęsy i myślałam, że padnę! Nie z wrażenia, ale z szoku, że tak się nim źle maluje..
Nie słyszałam nic, żeby się zmienił skład czy coś.., ale mam wrażenie jakbym malowała całkiem innym tuszem!


Tusz bardzo charakterystyczną szczoteczkę:




EFEKT
Potrafi nadal zrobić świetny efekt, ale dużo gorzej mi się nim maluje.. i trochę trzeba się natrudzić. Osypuje się też, a poprzedni tego nie robił.. Pod koniec dnia praktycznie zaczął znikać z rzęs powodując przy tym ogólne podrażnienie oczu i wrażenie, że coś mi do nich wpadło!

Zdj1.Bez tuszu    Zdj2.Jedna warstwa    Zdj3. Dwie warstwy


PODSUMOWANIE
Nie wiem czy spodoba Wam się ten efekt, który pokazałam. Spróbujcie sobie wyobrazić, że za pierwszym razem rzęsy były jeszcze bardziej wydłużone, idealnie rozdzielone.. a przy tym nie sprawiały takiego ciężkiego efektu.
Po raz pierwszy mi się zdarzyło, żebym kupiła tusz, którego nie tak znowu dawno miałam, a który całkiem by inaczej malował. Nie dziwię się, że na wizażu (kwc) jakiś kosmetyk dla kogoś może być ideałem, a dla drugiego koszmarem, skoro trafiają się takie felerne egzemplarze.

Nie wiem czy kupię ponownie.. pewnie tak, ale jeśli i tym razem okaże się, że znowu jest to samo co poprzednio to strzelę focha i już nigdy nawet na niego nie spojrzę w sklepie! Phii....
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...